Aktualności
Oficjalny blog Trionic zawierający aktualności, najnowsze produkty i ogłoszenia firmy.
Oficjalny blog Trionic zawierający aktualności, najnowsze produkty i ogłoszenia firmy.
Jakość życia…
Dzięki Velopedowi poprawiła się jakość mojego życia. Daje mi większą swobodę ruchu bez bólu stawów i daje mi o wiele większą pewność siebie niż konwencjonalny chodzik. Mogę znowu spacerować po lesie, iść na plażę, a w końcu znów zanurzyć stopy w Bałt…
Veloped Sport 14er M…
Bardzo lubię mojego Trionic Veloped. Myślę jednak, że głębokość siedziska można by poprawić, przesuwając tylne słupki nieco bardziej do tyłu (co prawdopodobnie wiązałoby się z dużymi kosztami!). Poza tym, nie uważam, aby połączenie przednich kół było…
Długo szukałem i znalazłem……
Długo szukałem i znalazłem ten właściwy. Miałem też świetną konsultację z niemieckim oddziałem w Hamburgu i wtedy byłem pewien. Z tym chodzikiem mogę bezpiecznie chodzić po lesie, pomimo często trudnego, nierównego terenu, bez większego wysiłku. Jest…
Maszyna marzeń…
Spędziłem wiele, wiele godzin na grupie facebookowej Trionic, zadając pytania i czytając komentarze członków na temat każdego aspektu Veloped. Zamówiłem wersję 12" Tour, kierując się tymi entuzjastycznymi i zarazem całkiem szczerymi recenzjami. Jak s…
Lepszy niż wszystkie inne…
Prawie 2 miesiące temu dotarł do mnie mój niesamowity chodzik, Trionic Veloped 14er M w kolorze zielonym. Deszcz nie powstrzymał mnie przed zabraniem mojego nowego najlepszego przyjaciela na spacer. Od tamtej pory nie żałuję. Cieszę się na codzienne …
Czysta ulga!…
Jestem osobą, która lubi czytać recenzje, ale rzadko je wystawia. Ale tym razem chcę podzielić się swoim entuzjazmem z innymi. Z powodu stwardnienia rozsianego jestem praktycznie uzależniona od pomocy w chodzeniu. Do tej pory korzystałam z kijków. Po…
Velopad to wolność poruszania się gdziekolwiek, wszędzie i o każdej porz…
Czternastocalowy Velopad Sport to przełomowe doświadczenie. Prowadzi się jak samochód z niesamowitym zawieszeniem. Przejechałem nim wiejską drogą, mijając najtrudniejszy teren dla pieszych w moim rodzinnym mieście. „Terminator Rafa” spisywał się jak …