Recenzja produktu
Dziękuję za przywrócenie wolności mojemu mężowi
U mojego męża zdiagnozowano chorobę Parkinsona w 2005 roku i wraz z postępem objawów jego mobilność i pewność siebie, by wychodzić i chodzić, malały. Używał kijków narciarskich i chociaż kilka lat temu przynosiły one efekty, nie zapewniają już wystarczającego wsparcia i stabilności. Musi też częściej siadać. Na spacerach, które lubimy na wsi, brakuje miejsc do siedzenia, co wywołuje panikę i pogarsza chód z zastygłym chodem (Parkinson).
Po długich poszukiwaniach, martwiąc się o przydatność i koszty, zdecydowaliśmy się na Veloped Tour, który okazał się najbardziej odpowiedni do tego typu spacerów terenowych, które lubimy.
Jego siła nie jest już taka jak kiedyś, więc obawialiśmy się, że nie będzie miał siły, by pchać Veloped, ale wszystko jest w porządku. Znów cieszymy się wieloma spacerami. Pewność siebie, nastrój i napięcie mięśni Mike'a znacznie się poprawiły.
Bardzo dziękujemy za danie mu (a tym samym nam obojgu) kluczy do wolności!
